poniedziałek, 27 października 2014

Sześćdziesiąty ósmy dzień
4km wybiegania w czasie 18min49s po 4:41min/km
SIŁA BIEGOWA
4x
skip A 70m
półskip 70m
wyskoki 70m
wieloskoki 70m
rytm 100m

2km w czasie 9min 31s po 4:44min/km
2x
skip A 70m
półskip 70m
wyskoki 70m
wieloskoki 70m
rytm 100m
5km powrót do domu w czasie 24min po 4:46min/km
Σ 16km 200m

Sześćdziesiąty dziewiąty dzień
Cross 12km w czasie 58min 42s po 4:53min/km przewyższenie około 360m

Siedemdziesiąty dzień
30km długie wybieganie w czasie 143min 19s po 4:46min/km ból piszczeli bardzo duży ledwo mogłem biec


Siedemdziesiąty pierwszy dzień
4,8km w czasie 26min 47s po 5:34min/km
wieczorem ćwiczenia wzmacniające brzuch i plecy oraz porządne rozciąganie

Siedemdziesiąty drugi dzień
2km w czasie 9min 33s
3x3km przerwy 3min
1) 1km-3:27
    2km-3:34
    3km-3:44 całość średnio 3:35min/km
2) 1km-3:33
    2km-3:45
    3km-3:43 całość średnio 3:40min/km
3) 1km-3:37
    2km-3:42
    3km-3:44 całość średnio 3:41min/km
2km powrót do domu w czasie 9min 54s po 4:55min/km

Siedemdziesiąty trzeci dzień
16km w czasie 75min 51s po 4:43min/km strasznie dobrze się czułem była moc tego dnia

Siedemdziesiąty czwarty dzień
10km w czasie 47min 18s po 4:42min/km
5x200m przerwa trucht 200m
1)35s
2)36s
3)36s
4)34s
5)35s



czwartek, 9 października 2014

Pięćdziesiąty szósty dzień
5km bieg na stadion 21min średnio po 4:19min/km
6x400m na 2minótowych przerwach
1)69s
2)73s
3)77s
4)72s
5)73s
6)69s
7km wybiegania w 33min14 po 4:44min/km

Pięćdziesiąty siódmy dzień
10km lekko w 47min 44s po 4:46min/km
2-3 rytmy trochę się zacząłem sypać ale jakoś może uda się to poskładać

Pięćdziesiąty dziewiąty dzień
13km 800m ostatnie 5km po 4:53min/km śr na tętnie średnim 140

Sześćdziesiąty dzień
9km truchtu po 5:13min/km spokój przed burzą następny dzień to Mistrzostwa Polski w Nocnym Biegu Na Orientację

Sześćdziesiąty pierwszy dzień
Na nocny niefart 100% zgasła mi lampa a mogło być tak dobrze ale trudno się mówi trzeba żyć dalej

Sześćdziesiaty drugi dzień
Mistrzostwa Polski w Sztafetach sprinterskich trasa 2600m biegałem 17min trochę błędów + długie legginsy ocieplane spowodowały zniszczenie fizyczne że nie było z czego przyspieszać
Po południu wyszedłem na 25km w czasie 116min34s po 4:39min/km

Sześćdziesiaty trzeci dzień
Rowerem przejechałem około 50km trudno powiedzieć bo mi się garmin rozładowała ale tego dnia byłem bardzo zajebany ponieważ 25km weszło w nogi trochę

Sześćdziesiąty czwarty dzień
3km500m bieg na stadion w czasie 16min18s po 4:36min/km
6x1km przerwa 3min

Wszystkie robione na stadionie żużlowym i w wietrzną pogodę do czasów trzeba dodać około 10s ponieważ garmin na stadionie źle trochę mierzy
1)3:06
2)3:06
3)3:06
4)3:04
5)3:09
6)3:05




4km powrót do domu w czasie 19min po 4:44min/km

Sześćdziesiąty piąty dzień
Znów nie naładowałem garmina ale mój organizm już sam wie gdzie jest 16km a raczej mój wzrok ponieważ biegam tymi trasami 70% swoich treningów od razu wiem gdzie jest jaki kilometr
Biegłem tempem na pewno poniżej 5min/km ale nie szybciej niż 4:40min/km ogólnie lekko

Sześćdziesiąty szósty dzień
10km w czasie 47min04s po 4:42min/km
zrobiłem jeszcze 10x 90-100m rytmów mniej więcej po 15s każdy

wtorek, 30 września 2014

Czterdziesty szósty dzień
Sztafety 7km170m w czasie 36min37s po 5:06min/km po lesie wiec było dość szybko.
Mistrzostwa zakończyłem na 7miejsu na Klasyku i na 1zmianie na sztafetach przybiegłem jako 3 więc też bardzo fajnie szkoda tylko że chłopaki szli jak kamień na dno na 2 i 3 zmianie. Przygotowanie fizyczne bardzo mocne wystarczyło czterdzieści sześć dni napierania i gra się bardzo wysoko w biegu na orientację

Czterdziesty siódmy dzień
30km na rowerze w czasie 76min oczywiście po takim bieganiu popełniłem bardzo podstawowy błąd pojechałem w tak słabą pogodę jeździć rowerem że się lekko przeziębiłem co się na moim organizmie odbijało przez cały tydzień (trzeba było w domu zostać)

Czterdziesty dziewiąty
Napieranie na stadion nogi się prawie same kręciły aż miło było patrzeć 6km w czasie 26min37s po 4:25min/km
6x600m przerwy 2min
1)117s
2)115s
3)116s
4)116s
5)116s
6)109s
4km w czasie 18min po 4:29min/km nóżki lekkie wybiegane dawno takiej mocy nie było

Pięćdziesiąty dzień
15km w czasie 70min po 4:41min/km średnie tętno 149


Pięćdziesiąty pierwszy dzień
10km w czasie 48min po 4:49
potem rytmy 4x100-90 jakiś dziwny ból w kolanie wolałem przerwać te rytmy niż przerwać całe przygotowania
Pięćdziesiąty drugi dzień
3km w czasie 13min33s po 4:30min/km
Wielka zabawa biegowa
2x4min przerwa 3min 3x3min przerwa 2min 3x2min przerwa 1min 2x1min przerwa 30s
4min-1.07km średnio po3:45 tętno średnie 170
4min-1.09km średnio po3:40 tętno średnie 176
3min-820m średnio po3:39 tętno średnie 176
3min-810m średnio po3:42 tętno średnie 177
3min-832m średnio po 3:36 tętno średnie 181
2min-580m średnio po 3:26 tętno średnie 184
2min-572m średnio po 3:29 tętno średnie 187
2min-565m średnio po 3:32 tętno średnie 186
1min-333m średnio po 3:00 tętno średnie 179
1min-350m średnio po 2:51 tętno średnie 193
3.07km w czasie 15min 26s po 5:01min/km powrót do domu

Pięćdziesiąty trzeci dzień
Cross 14km w czasie 66min zapierdzielałem na zły nawet zdarzało się bieganie poniżej 4min/km tętno średnie 165
Pięćdziesiąty czwarty dzień
25km w czasie 121min po 4:51min/km samopoczucie słabe

Pięćdziesiąty piąty dzień
Rowerek 31km w 78min



Brzmienie i na bogato. Jedziesz niech trwa maraton. Wiesz, że wypije za to!!!

Trzydziesty siódmy dzień
Wybieganie 13km 270m w czasie 60min średnie tempo po 4:31min/km
 
Trzydziesty ósmy dzień
Cross w lesie 8km biegania w czasie 39min 39s dość bardzo zajebany jak na tak krótki cross robiłem już dłuższe takie treningi i było wszystko ok a tym razem nawet tętno średnie 172 wiec wysokie
średnie tempo biegu 4:56min/km
 
Trzydziesty dziewiąty dzień
Długie wybieganie 20km w czasie 95min 25s średnie tętno 149 :P tempo biegu po 4:46min/km
 
Czterdziesty dzień
Wolne od biegania tylko rowerek 30km 72min
 
Czterdziesty pierwszy dzień
4km bieg na stadion w czasie 18:11 tempo 4:32min/km
8x400m Przerwa 2min truchtu około 200m biegu
1)67
2)74
3)72
4)71
5)71
6)73
7)73
8)68
powrót do domu 5,1km truchtu 25min po 4:54min/km
Czterdziesty drugi dzień
10km wybiegania w 51min po 5:09min/km w sumie to chciałem kogoś spotkać wiec biegałem jak oszołom wokół jednego miejsca
Po południu odwiedziłem wspaniałego magika który ponastawiał mnie i ukierunkował w trenowaniu a był nim fizjoterapeuta który stwierdził że mam krzywe stopy i największego palca u nogi. Strach był w chwili nastawiania większości stawów kości strzelały a ja się tylko modliłem żeby mi karku nie skręcił i abym mógł znów się poruszać.
Po wizycie poszedłem na trening z dobrym kolegom z którym bieganie sprawia mi naprawdę wielką frajdę chodź zawsze jak biegamy razem to się prawie ścigamy jak dwa konie na torze wyścigowym
przebiegliśmy po Kampinosie 10km 520m w czasie 51min 17s czyli po 4:52min/km
Czterdziesty trzeci dzień
12km wybiegania w 55min19s po 4:36min/km
5x90-100m w czasie od 12-15s mniej więcej głównie chodziło o technikę biegu i rytm
Czterdziesty czwarty dzień
7km w czasie 34min52s po 4:58min/km po treningu wyjechałem na zawody do Wejherowa gdzie biegałem Mistrzostwa Polski w Klasycznym i Sztafetowym Biegu na Orientacje.
Czterdziesty piąty dzień
Na temat tego dnia lepiej się nie wypowiadać przeszedłem przez istne piekło przebiegłem 17km490m w czasie 94min35s po lesie czyli po 5:24min/km odwodnienie organizmu 100% jeszcze żeby było zabawnie miałem problemy z żołądkiem po biegu i zamiast przyswajać wodę to ja się jej pozbywałem 




czwartek, 11 września 2014

Dwudziesty Piąty dzień
Długie wybieganie 20km 93:41 po 4:40min/km


Dwudziesty szósty dzień
8km rozbiegania 37:46 po 4:42min/km


Dwudziesty siódmy dzień
4km rozgrzewki dobiegnięcie do stadionu w 18:46 po 4:41min/km
6x400m przerwa 2 minuty trucht
1)77s
2)76s
3)77s
4)78s
5)73s
6)70s
5km powrót do domu 23:31 po 4:41min/km

Dwudziesty ósmy dzień
14km wybiegania w czasie 66min po 4:46min/km

Dwudziesty dziewiąty dzień
12km wybiegania 57:46 po 4:48min/km
Rytmy 14x90-100m przerwa trucht/marsz
1)13,14
2)14,02
3)13,55
4)13,95
5)14,35
6)16
7)16,07
8)14,35
9)14,55
10)14,97
11)15,77
12)15,35
13)16,37
14)12,87

Trzydziesty dzień
11km wybiegania 53min 4:49min/km
(cały poobijany noga, łokieć ręce pozdzierane po tym jak się wywróciłem mam nauczkę aby nie myśleć o głupotach w trakcie biegania wystarczył jeden moment zawahania i się wyrąbałem)

Trzydziesty pierwszy dzień
12km CROSS 300m przewyższenia czas 59:07 po 4:55min/km
trening jak każdy inny w lesie całkiem zimno

Trzydziesty drugi dzień
Długie wybieganie 24km w czasie 110:25 po 4:35min/km
odwodnienie organizmu bardzo duże zgubiłem się gdzieś pod Lininem
Kiedy dobiegłem do góry już nie miałem siły dociągnąć tego ostatniego kilometra do tych 25

Trzydziesty trzeci dzień
6km lekkiego truchtu 32:08 po 5:20min/km fajne wieczorne bieganie plus rozmowa ze znajomym który jechał na rowerze koło mnie

Trzydziesty czwarty dzień
5km truchtu na stadion 23:24 po 4:40min/km

6x400m przerwy 2 minuty
1)74s
2)73s
3)73s
4)79s
5)78s
6)74s
4km wybiegania do domu 19:23 po 4:50min/km

Trzydziesty piąty dzień
12km wybiegania w 53min po 4:42min/km

Trzydziesty szósty dzień
10km wybiegania samopoczucie bardzo dobre 44:57 po 4:29min/km
Rytmy 10x90-100m przerwa powrót trucht
1)13,8
2)13
3)14,32
4)14,35
5)12,92
6)13,97
7)12,52
8)15,22
9)12,32
10)12,5



Dwudziesty czwarty dzień
Wybieganie 3km w 14:44 po 4:54min/km
Siła biegowa pod górkę 2x 60-80m
1)Pół skip
2)Skip A
3)Wieloskok
4)Rytm
Powrót do domu 3km 15:23 po 5:07min/km
Wniosek samopoczucie słabe miały być 4serie a ledwo zdołałem 2 zrobić
Dwudziesty trzeci dzień
Wybieganie 10km w 46:55 po 4:38min/km
Rymty 6x90-100m
1)14,42
2)15,07
3)14,05
4)14,92
5)14,35
6)12,62